skip to main | skip to sidebar

srutututu

poniedziałek, 14 lipca 2008

Brand New

Wczorajsze popołudnie upłynęło na długo wyczekiwanych zakupach do ickowego mieszkania, m. in. kupiliśmy to:


A po zakupach odwiedziliśmy bardzo niezdrową sieć z fast foodami, w której obdarowano mnie Kung Fu Pandą


Autor: tunia o 10:48

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

tararara

tunia
mówią o mnie czarownica...
Wyświetl mój pełny profil

tiruriru

  • Poranek o 13
  • DuJuNouMi?
  • FLUOWANKAZ
  • sebol-is-droppin-leftovers
  • świat według A'free
  • Souls' airplanes
  • stonaavisions

turururu

  • ►  2009 (12)
    • ►  września (1)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (7)
  • ▼  2008 (51)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (2)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (13)
    • ▼  lipca (19)
      • Smażalnia
      • Mmmmmm
      • Rapowo
      • Dupa, dupa, dupa
      • Robimy się na murzyny
      • Odliczanie
      • Gorączka sobotniej nocy
      • Alkoholowe popołudnie
      • Lazy day
      • Tylko spokojnie
      • I need da basss
      • 3 x 2
      • In color
      • Open Air na PW
      • Szafobranie
      • Brand New
      • Ice Cream
      • Big Tune
      • Po raz pierwszy...

terefere

Find me on Polyvore