czwartek, 24 lipca 2008

Alkoholowe popołudnie

Tak jakoś dziwnie wyszło, że zrobiła się 13 a ja otworzyłam sobie butelkę likieru kokosowego. Towarzyszy mi w tym nawet moja mama, nie ma to jak uroki urlopu. Miałam się zabrać za jakieś porządki, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi. Konsumuje przeróżne smakołyki, piję, serfuję po necie i słucham muzyki. Po ostatnim zdaniu nie będziecie mi się dziwić, dlaczego nie jestem zdolna do większego wysiłku fizycznego.






A tutaj trochę rozmaitości:

Kid Sister - Pro nails (Tepr remix)

Bugati Force - Juke this dirty mother

Konrad - They call it murder




3 komentarze:

mentalcut / mtlct / m-cut pisze...

Konrad jest Polakiem, zabawny ziomek. mam z nim ustawiony gig jak tylko rodzinka z Polski go zaprosi zapłaci za lot z Kanady.

Anonimowy pisze...

w końcu odnalazłaś muzyczne propozycje:)

tunia pisze...

do Kuba:
byłoby dobrze, koleś robi fajne rzeczy.założę się, że ten gig raczej nie odbędzie się w Pznn tylko np w Krk ;) to będę trzymać kciuki żeby się udało.
do A'free:
ja ich trochę mam. zostawiałam je na deser, ale już wiem, że nie ma bata. Będę je wrzucać na bieżąco ;) bo inaczej coś czuje, że będzie biff ;D