Współpraca takich artystów napawa człowieka optymizmem. Jest to prawdopodobnie najlepsza muzyczna rzecz, jaka mogła mnie w tym roku spotkać. Takich rzeczy się nie zapomina i nie schodzą długo z "tapety". Sensei spisał się jak zwykle rewelacyjnie. Nie będę zamieszczać tego mixu, ponieważ znalazł się pewnie na tylu blogach, że nie widzę w tym większego sensu. Natomiast podrzucę Wam kilka oryginalnych reggae'owych kawałków, które Diplo wykorzystał .
Richie Spice - Marijuana
Desmond Dekker - 007 (Shanty Town)
Skream ft. Warrior Queen - Check it
Prince Jazzbo - Ital Corner
1 komentarz:
Również zaciągnąłem mix. Zamierzam go wygrzać w podróż. Super na lato. No i bardzo lubię Santogold - chociaż całkiem niedawno jeszcze nie kumałem o co chodzi Ickowi z tym Les Artistes... usiadłem do tego i teraz wiem. Dobra muza!
Prześlij komentarz