środa, 14 stycznia 2009

Dekada - kawał czasu

Od początku grudnia nie robię nic innego tylko się nieziemsko opierdalam. I dobrze mi z tym. Powinnam już mieć za sobą przynajmniej pierwszy rozdział magisterki, który obiecałam promotorowi na połowę listopada. Ale nie mogę się za to zabrać.

Wybierz prawidłową odpowiedź ( może być kilka do wyboru):
a. Nie chce mi się.
b. Nie mam na to ochoty.
c. Rzygam moim tematem.
d. Były pomysły na zmianę tematu, ale za mało źródeł jak na pracę naukową.
e. Obecnie nie mam pomysłu na ewentualną zmianę tematu.
f. Szkoda moich wcześniejszych badań, które mogę w tej magisterce wykorzystać.

Dzięki temu, że jak szybko zajęłam się drugim kierunkiem studiów i równie szybko go rzuciłam, będę miała czas na tę niezmiernie nieinteresującą mnie już pracę naukową. Na obecny moment mam ważniejsze sprawy na głowie np. nadganianie Wire.!!! Mnie też baltimorowa choroba dopadła. Zarywanie nocy, bezsenność, podkrążone oczy i trzęsące się ręce przy odpalaniu kolejnego odcinka.
Ale to wszystko to nic w porównaniu z wczorajszym dniem, heh. 10 lat to naprawdę kawał czasu. Dobrego czasu... Jak Icek powiedział, że to już dekada, to zabrzmiało naprawdę grubo. Jeszcze raz wielkie dzięki ode mnie i Icka dla całego kru za życzenia. Czekam na to, żeby móc Wam wszystkim też złożyć życzenia przy takiej okazji ;)

Stereotyp feat. Jahdan - Pontime

2 komentarze:

tao__ pisze...

hehe, jeżeli to jest to o czym myślę, to na serio, nic tylko gratulować. A jak nie, to... tez gratulować :P

pozdro :P

Anonimowy pisze...

fajnie tańczy